lis 21 2002

Pseudo Demokracja I Inne Sprawy Czyli Dramat...


Komentarze: 5

Akt 1 : Szkola

Zaczelo sie bardzo niewinnie,lekcja W-F wszystko spoko.Potem Geografia i nauczyciel wyjebal kumpla za to ze kichnal.A potem dwa Polskie.Na drugim Polskim zaatakowala Dyrektroka i ojebala nas ze nie idziemy na zemste.Potem nie uwierzyla ze zbieram na rower i kazala na jutro przyniesc kase.Mialem zajebista ochote pociagnac jej z kopyta ale pomyslalem ze na tym skonczyla by sie moja kariera w tej szkole wiec zrezygnowalem.Potem Religia,tradycjnie sie opieprzalem.No a teraz Puenta z Irena w tle wiec Matematyka.Wziela mnie lama do pracy domowej ja jednak wedlug przyslowia "Przezorny Zawsze Ubezpieczony" wstalem i dalem jej moja prace ktora znajdowala sie w zeszycie od Historii.Ona ewidentnie wkurzona ze nie udalo jej sie wjebac mi gola zadowolila sie pala dla Bialego.Po wyjsciu ze szkoly zakupilem bilety do lokalnego atobusu i wraz z Marianem udalem sie na Zachajkowska.Spotkalem tam Kaze i Patrycje.U Mariana zabawilem 45 poczym z dociazanym hantlami plecakiem (Wazyl 19,5 kg) udalem sie na przystanek.Ponownie wsiadlem do autobusu i zaliczajac przejazd przez cala trase autobusu udalem sie do domu w kierunku zachodzacego slonca...

Akt 2 : Dom

Wpadlem do domu i zwarzylem plecak,dokladnie 19,5 kg.Nie zwazajac na to skrecilem hantle i gibnalem nimi pare razy dla zdrowia.Potem usiadlem na kompa i zaczalem instalowac Diablo 2.Zainstalowalem prawidlowo i natychmiast wlozylem dodatek i... DUPA.Niechce odczytac glupiego dodatku.Wkurzony wyrzucilem plyte przez okno aby pan Jurek (Lokalny Dozorca) mogl sobie tez cos z zycia miec.Zaraz wychodze do Tasiora ktory pozyczy mi dodatek sprawny i wreszcie sobie pogram wpizdu.

 

dzizus : :
Darietka
21 listopada 2002, 18:27
he.. i tak nie weim co to za nauczyciele (chyba nie ma czego zalowac..) ale dzien przyznam Drizzie ze calkiem ciekawy.. a bynajmniej fajnie przedstawiony:P ale moj byl lepszy po prostu eni poszlam do szkoly i to sie nazywa piekne zycie bo robisz co chcesz:)))
Dad
21 listopada 2002, 18:13
Hmm... Drizz ćpunie znowu coś ukradłeś, zająbyś się czymś pożytecznym np. strzelał byś z wiatrówki do dziadków (mówie ci fajna sprawa) albo znou byś udawał terroryste i jak wygrałeś winiaka ? :P
Yanecck
21 listopada 2002, 17:29
Podobny mialem karolu dzien i tez bym wyjebal z kopyta w oko Krawczakowej pizdookiej kurwie
Szogun
21 listopada 2002, 17:23
nie zapomnij za hantle do zwrotu :P
PhobiA
21 listopada 2002, 17:22
to miales niezwykle ciekawy dzien - to przyznam. i jak mogla sie do was rzucac dyrektorka za to ze nie idziecie na zemste?! toz to... SKANDAL. (do nas tez sie rzucala.) a co do plecaka.. MOJ I TAK WAZY WIECEJ jak mam ze soba wszystkie ksiazki.. ale nigdy nie mam..}:P pomijajac ten fakt.. uwazam iz hantle nie sa zdrowe.

Dodaj komentarz